Chyba już wszyscy mamy przesyt wszechogarniającej szarości dominującej w naszych wnętrzach. Tak, wiem, taka była moda. Ale może warto jednak coś zmienić, aby nadać naszemu mieszkaniu oryginalności i nowej energii. Listopad to taki miesiąc, gdzie zaczynamy zwalniać, ogarnia nas spokój i zaduma. Taki trochę tajemniczy i  melancholijny. Dlatego na kolor miesiąca wybrałam kolor zielony- a dokładniej mówiąc elegancki, głęboki i przyciemniony odcień zieleni. Jest to kolor niezwykle dystyngowany, wprowadzający do wnętrza energię enigmatyczną i z  dużą dozą spokoju. Nie jest to styl dla każdego, wymaga odwagi i zrozumienia dla ciemnych barw. Mam świadomość, że nie każdy odnajdzie się we wnętrzu pomalowanym na tak egzotyczny kolor, warto więc może zacząć od małych kroczków.

Spokojnie! Nadchodzi zielony…

Zielony jest kolorem nadziei i wolności, co też może się kojarzyć  w pewnym sensie ze szczęściem  spokojem. Warto zatem wprowadzić taki element w miejscu, gdzie spędzamy większość wolnego czasu. Dom powinien być miejscem relaksu i odpoczynku. Ja zaczęłam od wprowadzenia drobnych elementów, w postaci poduszek i kocyków. Jestem miłośniczką poszukiwania dekoracyjnych perełek, więc wybrałam ten niezwykle piękny koc:

https://www.vox.pl/produkt-pled-muff-174043.html

 

Następnym krokiem był zakup tej wyjątkowej lampy wiszącej, która swoje miejsce odnalazła nad stołem jadalnianym. https://ardant.pl/lampa-wiszaca-aluvia-medium-forest-vita-copenhagen-ciemna-zielen/

Jej designerski kształt w  połączeniu z przepiękną głębią zieleni, dał naprawdę oszałamiający rezultat.

Ale mnie wciąż było mało… być może dlatego, że coraz lepiej i pewniej czułam się w otaczającym mnie klimacie. Muszę się przyznać, że jestem wielką fanką listew dekoracyjnych i kiedy zobaczyłam jak pięknie wyglądają listwy ścienne i przypodłogowe, pomalowane na jednolity kolor zielony, wprost zaparło mi dech w piersiach. Zamówiłam listwy dekoracyjne wykonane z polimerów, gdyż są lekkie, eleganckie i łatwe w montażu ( wystarczy klej i pika ręczna). Uwierzcie, mąż nie miał żadnego problemu z samodzielnym montażem moich ukochanych listewek. Polecam odwiedzić internetowy sklep Dekorplanet, gdzie znajdziecie ogromny wybór sztukaterii wewnętrznej, najlepszych producentów i za rozsądną cenę. Ja osobiście wybrałam takie: https://www.dekorplanet.pl/listwy-oswietleniowe-scienne/11283-md105-mardom-decor-listwa-oswietleniowa-scienna-przysufitowa.html

Są proste, eleganckie i doskonale sprawdziły się zarówno na ścianie i suficie. Listwy ozdobiły cały mój korytarz, w postaci ramek, zarówno na ścianach jak i szafach. Całość pomalowana na cudowny ciemnozielony kolor, w połączeniu z orzechową podłogą, dała efekt wow! Dodatki w postaci lampy i zegara, dodałam w kolorze złota, które nadało wnętrzu jeszcze bardziej szlachetności.  Połączenie połyskującego złota z głębokim odcieniem zieleni, tworzy niepowtarzalny, wręcz unikatowy klimat. Aby pomieszczenie nie wydało się zbyt ponure, sufit pomalowaliśmy na delikatny beżowy kolor.

Tutaj znajdziecie linki, do produktów, które ja wybrałam:

https://fabrykaform.pl/london-clock-zegar-sunflower-contemporary

 

Masz zielone światło…

Zielony kolor jest szczególnie bliski memu sercu. Mam nadzieje, że chociaż trochę przekonałam Was na wprowadzenie do waszych domów odrobiny tajemniczości i elegancki. Nie musi to być oczywiście diametralna zmiana, ale warto zacząć od delikatnych akcentów.